W walce z USA rdzenni Amerykanie odnieśli w XIX w. najwyżej chwilowe sukcesy. Inaczej było w przypadku Majów na Jukatanie. Zajęli oni sporą część półwyspu, nawiązali stosunki dyplomatyczne z Imperium Brytyjskim, zorganizowali własne państwo i stworzyli synkretyczną religię. Bronili się przez 50 lat.

Od ogłoszenia niepodległości w 1821 roku Meksyk był bardzo niespokojnym miejscem. Kolejne rządy zmieniały się jak w kalejdoskopie, a wojskowe przewroty, rebelie i spory z sąsiednim USA nie pomagały w stabilizacji. W tej sytuacji na leżącym nieco na uboczu (i przez to spokojniejszym) Jukatanie zaczęły się umacniać tendencje separatystyczne. W 1841 roku półwysep ogłosił niepodległość, co oczywiście nie spodobało się rządowi federalnemu. Kolejne lata to czas na przemian sporów i porozumień, często pozostających wyłącznie na papierze. Jukatan na jakiś czas powrócił do Meksyku, by już w 1846 roku ponownie zadeklarować niezależność – jak się okazało, równie efemeryczną co poprzednia, ale o tym za chwilę.

Zarówno kwestia niepodległości, jak i rządów w młodej republice były rozstrzygane wyłącznie przez elity europejskiego pochodzenia (blancos). Niemalże całą administrację publiczną i stanowiska oficerskie w wojsku obsadzała właśnie ta grupa. Zupełnym wyjątkiem byli księża majańskiego pochodzenia. Czym zatem zajmowali się Majowie? Głównie pracą na roli na własnych działkach, a częściej w ramach półniewolniczych relacji na gigantycznych plantacjach należących do kreolskich hacendados. Nie stanowiły rzadkości przypadki, kiedy jedyną zapłatą za wykonaną (ciężką) pracę był swego rodzaju limit kredytowy możliwy do zrealizowania tylko w przylegającym do plantacji sklepie należącym oczywiście do pracodawcy. Na Majów spadała też większa część podatków, a że wojna o niepodległość okazała się kosztowna, to ciężary też były coraz większe.

Meksyk w 1847 r. Na południu zaznaczona Republika Jukatanu (il. Hpav7, domena publiczna)

Kultura Majów

Jednocześnie bardzo żywa pozostawała majańska kultura, a niektóre jej elementy wywodziły się jeszcze z czasów prekolumbijskich. Jako przykład można podać tu instytucję naczelnika wioski (bataba), który często dysponował sporym autorytetem i mógł wpływać na swoich sąsiadów. Z czasów sprzed konkwisty wywodziły się także księgi zwane Chilam Balam, zawierające obok historii czy wskazówek dotyczących zielarstwa także przepowiednie, często mające charakter millenarystyczny. W ten czy inni sposób Hiszpanie (czy po prostu biali) mieli zostać wypędzeni, wyzysk miał się skończyć, zapanować zaś miało powszechne szczęście.

Choć Majowie zaadaptowali niektóre europejskie narzędzia, częściowo także język i religię, to wiele elementów ich życia pozostało niezmienionych. Dalej wypalali lub wycinali dżunglę, by zyskać miejsce na uprawy, dalej podstawę ich diety stanowiła kukurydza, dalej budowali proste domy z materiałów, które można było znaleźć w pobliskim lesie. Pewną nowość stanowiła broń palna, której większość indiańskich chłopów używała do polowania, jednak jej jakość pozostawiała wiele do życzenia. Zmianą w stosunku do czasów kolonialnych było to, że służba wojskowa zaczęła dotyczyć Indian. Młoda republika potrzebowała żołnierzy, a Majowie stanowili znaczną część populacji półwyspu, więc zaczęto ich rekrutować do armii, dzięki czemu zdobywali doświadczenie wojskowe.

Majańska kobieta w tradycyjnym stroju i fryzurze, 2007 r. (fot. USAID Guatemala, CC BY-NC-ND 2.0)

Początek rebelii

Jak widać, sytuacja Indian na Jukatanie nie była najlepsza. Co więcej, Majowie mieli niewiele do stracenia, a proroctwa wskazywały na spore prawdopodobieństwo sukcesu. W lipcu 1847 roku zauważono koncentrację uzbrojonych i wyekwipowanych Indian w pobliżu majątku Culumpich leżącego około 40 km od Valladolid, a należącego do bataby Jacinto Pata.

Scena z wojny kast, obraz nieznanego autorstwa (il. domena publiczna)

Aby zapobiec wybuchowi rebelii, rządzący wówczas Republiką Jukatanu Santiago Méndez nakazał zatrzymanie znanego majańskiego przywódcy Manuela Antonia Ay, który został następnie powieszony w Valliadolid. Próby znalezienia kolejnych przywódców spisku nie ustawały. W trakcie poszukiwań żołnierze spacyfikowali leżącą na wschodzie półwyspu miejscowość Tepich, czy raczej nie tyle samą miejscowość, co jej rdzenną ludność. W odpowiedzi na to 30 lipca 1847 roku rebelianci pod dowództwem Cecilio Chi zaatakowali Tepich i na rozkaz swojego dowódcy wymordowali całą białą populację. Tak rozpoczęła się wojna, która miała potrwać pół wieku i została nazwana później wojną kast (od systemu organizacji społecznej w hiszpańskich koloniach w Ameryce mającego opierać się o podział ludności ze względu na pochodzenie etniczne. Dziś istnienie takiego systemu jest kwestionowane przez historyków).

W pierwszej fazie wojny powstańcy odnosili oszałamiające sukcesy. Wiosną 1848 roku zajęli niemal cały Jukatan z wyjątkiem obwarowanych miast: Campeche i Mérida, a także części południowo-zachodniego wybrzeża półwyspu. Przygotowano nawet dekret dotyczący ewakuacji Méridy, jednak nie został on ogłoszony z powodu braku wystarczającej ilości papieru w mieście.

Jukatan wraca do Meksyku

Rząd republiki Jukatanu desperacko szukał sojuszników. Emisariusze popłynęli na Kubę, by szukać wsparcia Hiszpanii, na Jamajkę, by negocjować z Brytyjczykami, a także do USA. Amerykański kongres debatował nawet nad inkorporacją półwyspu, jednak pomysł upadł w głosowaniu. Jedynym państwem zainteresowanym losem Jukatanu okazał się Meksyk. Krótka historia jukatańskiej niepodległości skończyła się 17 sierpnia 1848 roku.

Gdy jednak opadła pierwsza fala entuzjazmu, okazało się, że rebelianci nie dysponują wystarczającymi siłami do prowadzenia systematycznych działań wojennych. Brakowało im uzbrojenia, w tym zwłaszcza artylerii, broń palna na ogół była słabej jakości, poza tym walczący często nie mieli wystarczającej ilości prochu. Jednak największą wadą majańskiej armii był fakt, że pochodziła ona z pospolitego ruszenia, więc kiedy nadchodził czas prac polowych, żołnierze musieli wrócić do swoich domów. Ten problem nie miał żadnego rozwiązania, toteż w 1850 roku rebelianci zajmowali już tylko stosunkowo nieduży teren na wschodnim wybrzeżu półwyspu.

W odwecie za okrucieństwa popełnione przez powstańców wojska rządowe często zabijały jeńców jeszcze na polu bitwy lub sprzedawały ich na Kubę jako niewolników. Podobny los spotykał też całe wsie podejrzewane o sprzyjanie rebeliantom. Jako przykład można podać wydarzenia z miasteczka Tekax. W 1848 roku jukatańscy żołnierze odbili miejscowość, schwytanych Majów zmusili do wejścia na dach najwyższego w okolicy, trzypiętrowego budynku, by następnie zrzucać ich prosto na bagnety żołdaków stojących na dole.

Mural upamiętniający wojnę kast na budynku rady miejskiej w Valladolid na Jukatanie (fot. Adam Jones, Ph.D., CC BY-SA 3.0)

Objawienie się Mówiącego Krzyża

Jednak w 1850 roku zdarzyło się coś naprawdę niezwykłego, co dodało rebeliantom sił do walki, przekształciło bunt w świętą wojnę i prawdopodobnie przyczyniło się do przedłużenia konfliktu. José María Barrera, lider jednej z rebelianckich frakcji, odnalazł w pobliżu pewnej cenote (krasowa studnia) Mówiący Krzyż. Cała historia działa się na terenach, które współcześnie należą do meksykańskiego stanu Quintana Roo. Oczywiście bardziej prawdopodobna wersja jest taka, że Barrera po prostu wyrył trzy krzyże na cedrze, a potem przekonał krajan do swojej wersji wydarzeń. Tak czy inaczej, zrobił on swego rodzaju karierę, ponieważ został pierwszym patronem Mówiącego Krzyża.

Terytorium kontrolowane przez Majów w 1870 r. (rys. PhJ, Battroid, Mircalla22, CC SA 1.0)

Interpretatorem poleceń Krzyża uczyniono kapłana i wróżbitę (chilama) Manuela Nahuata. Mówiący Krzyż rozkazał zaatakować miejscowość Kampocolché, a żeby zachęcić swoich wyznawców, obiecał im odporność na kule białych (dzulob). W ataku poległ sam Manuel Nahuat, jednak ten raczej nieudany debiut nie zniechęcił wyznawców, nazywanych cruzoobs. Wokół miejsca objawienia się Mówiącego Krzyża założono osiedle nazwane Chan Santa Cruz, które stało się stolicą rebeliantów.

Co ciekawe, całe quasi-państwo Majów można uznać za teokrację, ponieważ formalnie rzecz biorąc władzę sprawował właśnie Mówiący Krzyż za pośrednictwem swoich kapłanów (z czasem hierarchia zrobiła się bardziej skomplikowana). Obiecywał on między innymi: odporność na kule, triumf rebelii, odzyskanie ziem zabranych przez białych i nadejście mesjasza, który miał wspomóc w walce swój naród wybranych. Nie wchodząc w szczegóły, religia ta mieszała elementy chrześcijaństwa i wierzeń prekolumbijskich.

Organizacja państwa Majów

Z czasem wykrystalizowała się także hierarchia polityczno-wojskowo-religijna, choć w dalszym ciągu istotna pozostawała oczywiście osobista charyzma każdego przywódcy. W kwestiach polityczno-militarnych decydował tata chikuic, podczas gdy sprawami polityczno-religijnymi kierował nohoch tata, w czym wspierał go tata Polin, będący opiekunem Mówiącego Krzyża. Wywiadem zajmował się tata nonoch zul. Prócz tego istniała jeszcze rada składająca się z dowódców wojskowych, szamanów, kapłanów i innych ważniejszych osobistości. Generalnie rebelianckie państwo było swego rodzaju federacją niezależnych osiedli, z których każde miało sporą autonomię. Tym, co łączyło rebeliantów, był kult Mówiącego Krzyża i konieczność udziału w wojnie, stąd też na tym głównie koncentrowały się wysiłki przywódców.

Ogółem rzecz biorąc, lata 50 XIX wieku to okres pewnych sukcesów odnoszonych przez rebeliantów, choć już nie tak spektakularnych, jak na początku powstania. Pod dowództwem charyzmatycznego Venancia Puca powstańcy przeprowadzali rajdy w głąb terytorium wroga, które przynosiły zyski i sławę. Jednocześnie Puc nakazał zabijać jeńców, a zwłoki pozostawiać zwierzętom. Z pobliskim Hondurasem Brytyjskim (współczesne Belize) prowadzono lukratywny handel henekwenem (rodzaj agawy używanej do wytwarzania sznurów), co pozwoliło na dozbrojenie armii. Największym sukcesem rebeliantów było zdobycie 28 lutego 1858 roku miasta Bacalar, które już do końca konfliktu pozostało w ich rękach.

Agawa henekwen (fot. Michiel1972, CC BY-SA 3.0)

Koniec rebelii

Trudno napisać coś więcej o kolejnych latach konfliktu. Można powiedzieć, że przeszedł on w swego rodzaju chroniczną fazę. Rebelianci urządzali rajdy w głąb terytorium wroga, meksykańskie wojska odpowiadały kontrrajdami, ale nie zmieniało to stanu posiadania stron. Sytuacja zmieniła się w 1893 roku, kiedy Zjednoczone Królestwo podpisało z Meksykiem traktat, uznający jego suwerenność nad terenami opanowanymi przez cruzoobs. Oznaczało to także zamknięcie granicy z Hondurasem Brytyjskim i odcięcie powstania od dostaw broni i amunicji.

Pomnik wystawiony bohaterom wojny kast w Meridzie na Jukatanie (fot. Inri, fot. domena publiczna)

Mimo to dopiero w 1901 roku generał Ignacio A. Bravo zdołał zająć i utrzymać Chan Santa Cruz. Zazwyczaj tę właśnie datę uznaje się za jako koniec wojny, jednak starcia z mniejszymi grupami Majów ukrywającymi się w dżungli trwały aż do 1917 roku, kiedy to rozpoczęła się w tym regionie eksploatacja chicle –żywicy używanej do produkcji gumy do żucia. Grupy poszukiwaczy surowca przeczesywały dżunglę, utrudniając partyzantom ukrywanie się.

Bilans wojny

Jak każdy konflikt zbrojny, wojna kast przyniosła mnóstwo ofiar. Pomiędzy 1846 a 1862 rokiem, czyli w okresie największego nasilenia walk, liczba ludności półwyspu zmniejszyła się o 184 286 osób. Oczywiście nie wszyscy to zabici w wyniku działań militarnych, część zmarła z głodu, chorób lub zwyczajnie wyemigrowała. Prócz tego w tym samym okresie zostało zniszczonych 1057 osiedli. Później, gdy konflikt stracił na intensywności, liczba ofiar spadła.

Poza tym powstanie przyniosło też straty dla gospodarki Jukatanu, ponieważ stan permanentnej (nawet nie bardzo gorącej) wojny nie tworzył dobrego klimatu dla inwestycji. Wreszcie, ostatnim i chyba najbardziej interesującym aspektem jest powstanie synkretycznej religii Mówiącego Krzyża, która istnieje do dziś i wciąż ma swoich wyznawców. W miejscowości Felipe Carillo Puerto w stanie Quintana Roo można zwiedzić sanktuarium tego niezwykłego kultu.

Bibliografia

  • Alicia M. Barabas, Utopía indias. Movimientos sociorreligioses en México, Abya-Yala, Quito 2000.
  • Terry Rugeley, Rebellion Now and Forever, Mayas, Hispanics, and Caste War Violence in Yucatán, 1800–1880, Stanford University Press, Stanford 2009.
  • Erik Velásquez García i in., Nowa historia Meksyku, PWN, Warszawa 2016.

Tadeusz Łepkowski, Historia Meksyku, Zakład Narodowy Imienia Ossolińskich, Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdańsk–Łódź 1986.

Skomentuj. Jesteśmy ciekawi Twojej opinii!