
Gdzie narodziła się cywilizacja? Najbardziej oczywiste odpowiedzi to Mezopotamia i Egipt, a także Chiny i Dolina Indusu. Było jednak przynajmniej jeszcze jedno miejsce, w którym powstała zaawansowana kultura miejska – równie stara, jak piramidy w Gizie. Mowa tu o Peru, a konkretnie o mieście Caral.
Prekolumbijskie Peru było domem wielu zaawansowanych cywilizacji. Najbardziej znaną i mającą największy zasięg było imperium Inków. Dzięki kontaktowi z Europejczykami kultura Inków i ich osiągnięcia zostały dość dobrze opisane, w przeciwieństwie do wielu interesujących ludów, które wcześniej zamieszkiwały Peru. Nazca, Chavin, Moche, to nazwy kultur archeologicznych pochodzące najczęściej od miejsc, w których po raz pierwszy odnaleziono charakterystyczne dla danej kultury artefakty. Oczywiście to tylko kilka przykładów, żeby zilustrować problem, który polega na tym, że dla wszystkich tych fascynujących cywilizacji mamy dostęp tylko do takich danych, jakich może dostarczyć archeologia.

Niedostatki archeologii
Archeologia jako nauka bez wątpienia dokonała ogromnych postępów, jednak siłą rzeczy niewiele jest w stanie powiedzieć o języku czy sposobie widzenia świata badanych przez siebie ludów. Historia starożytnego Egiptu została poznana w dużej mierze dzięki papirusom i inskrypcjom wyrytym w kamieniu, a historia Mezopotamii dzięki glinianom tabliczkom. Niczym podobnym nie dysponujemy w przypadku peruwiańskich cywilizacji. Dlatego, choć Caral powstało mniej więcej w tym samym czasie, w którym w Gizie budowano piramidy, a nieco przed panowaniem Sargona z Akadu, to prawdopodobnie zawsze będziemy wiedzieć o nim znacznie mniej.
Warto też wspomnieć jeszcze o jednej kwestii. W Caral, podobnie jak w Mezopotamii, Egipcie, Indiach i Chinach, państwo powstało „z niczego”, tzn. wcześniej na tym terenie nie istniał żaden wzorzec organizacji państwowej, który można by przejąć i zaadaptować. Bez wątpienia dowodzi to kreatywności mieszkańców Peru w trzecim tysiącleciu przed naszą erą.

Warunki naturalne

Przejdźmy jednak do konkretów. Dolina Supe, w której znajdowało się Caral (a także inne, mniejsze ośrodki – ale o tym za chwilę), jest położona około 200 km na północ od Limy. W porównaniu z innymi dolinami, wybrzeże Peru nie oferuje szczególnie dobrych warunków do rozwoju rolnictwa. Ziem uprawnych było tu niewiele (szerokość doliny to zaledwie 1,5–2 km), a rzeka wysychała przez dużą część roku. Mimo to około 3000 roku p.n.e. w regionie tym zaczęła rozwijać się zaawansowana, osiadła społeczność, która w okolicach 2600 roku p.n.e. wybudowała imponujące miasto Caral. Jak do tego doszło?
Przede wszystkim, mieszkańcy tego regionu mniej więcej właśnie na początku trzeciego tysiąclecia przed naszą erą byli w stanie wyprodukować nadwyżki żywności, dzięki czemu mogli zająć się czymś innymi niż walką o przeżycie. Dolina Supe jest korzystnie położona, jeśli chodzi o dostęp do dóbr pochodzących z różnych regionów Peru. Jej ludność mogła więc łatwo pozyskiwać ryby i muszle pochodzące z wybrzeża Pacyfiku, drewno i zioła pochodzące z lasów Amazonii oraz produkty z andyjskich wyżyn. Właśnie dzięki temu korzystnemu położeniu możliwe stało się powstanie miast razem z ich imponującymi budowlami ceremonialnymi.
Ogólnie w dolinie Supe zidentyfikowano 18 centrów miejskich. Największym z nich było Caral, jednak niektóre były niewiele mniejsze od niego, jak na przykład Pubelo Nuevo, w którym również znajdują się przykłady monumentalnego budownictwa. O ile samo Caral było całkiem sporym ośrodkiem, mającym 65 ha powierzchni, to mniejsze mogły zajmować obszar zaledwie kilku hektarów. Jednocześnie trzeba pamiętać, że mówimy o społeczności żyjącej w dość wąskiej dolinie, bardzo blisko siebie – odległości dzielące poszczególne miasta i miasteczka nie przekraczały kilkunastu kilometrów.

Społeczność pacyfistów
Czym zajmowała się ludność Caral i doliny Supe? Warto chyba zacząć od tego, czym się nie zajmowała. Otóż nie zajmowała się wojną. Na pierwszy rzut oka może się to wydawać dziwne, skoro na przykład starożytna Mezopotamia była miejscem, w którym konflikty były na porządku dziennym. Jeśli jednak zastanowić się nad tym problemem nieco głębiej, odpowiedź staje się oczywista. Cywilizacja Caral stworzyła pierwsze i przez długi czas jedyne państwo w Nowym Świecie, zatem zwyczajnie nie było nikogo, kto mógłby je zaatakować. Ewentualne grupy nomadów nie stanowiły zagrożenia ze względu na brak zwierząt, które umożliwiłyby im szybkie przemieszczanie się.
Ludność doliny Supe zajmowała się głównie rolnictwem. Uprawiano klika gatunków dyni, gujawę, fasolę, lucumę, a także kilka innych roślin jadalnych, dla których brak nazwy w potocznym języku polskim. Co zaskakujące, przedstawiciele kultury Supe nie uprawiali na większą skalę kukurydzy – odnaleziono niewiele jej ziaren, a i to tylko w miejscach powiązanych ze schyłkowym okresem cywilizacji. Do nawodnienia pól używano systemów irygacyjnych, które nie były jednak wyjątkowo rozbudowane.

Na stanowiskach archeologicznych zlokalizowanych na tym obszarze badacze odnaleźli za to duże ilości ziaren bawełny, co świadczy o tym, że była uprawiana na szeroką skalę. Produkowano z niej sieci używane do połowów w pobliskim morzu, które jest jednym z najbogatszych ekosystemów morskich na świecie. W zamian mieszkańcy doliny otrzymywali od społeczności zamieszkujących wybrzeże ryby, co było sposobem na wzbogacenie diety. Spożywano głównie sardele i sardynki, które prawdopodobnie miały jakieś znaczenie religijne, ponieważ ich ości są odnajdywane na ołtarzach lub w świątyniach.
Monumentalna architektura
Na terenie Caral znajduje się szereg imponujących budowli ceremonialnych. Największą z nich jest Wielka Piramida o wymiarach u podstawy 150 m na 160 m i wysokości 18 m. W porównaniu z Piramidą Cheopsa (138,75 m, obecnie) nie jest to może imponujący wynik, jednak w dalszym ciągu mówimy o monumentalnej architekturze. Badania sugerują, że Wielka Piramida została wzniesiona w dwóch fazach – prawdopodobnie jej ostateczna forma powstała poprzez rozbudowę mniejszego obiektu.

Oprócz niej w mieście znajdowało się pięć mniejszych piramid, z których najniższa ma 10 m wysokości. Wszystkie te budowle były wykonane z kamienia, jednak na skutek erozji przypominają obecnie raczej kopce. Prócz piramid, w osiedlach doliny Supe znajdowane są także platformy służące prawdopodobnie do celów religijnych, swego rodzaju amfiteatry, świątynie i liczne budowle rezydencjalne służące prawdopodobnie warstwom rządzącym całą społecznością. Szczegóły architektoniczne niektórych budowli wskazują, że były one używane do prowadzenia obserwacji astronomicznych potrzebnych do planowania prac rolniczych, a także zapewne mających znaczenie religijne.

Organizacja państwa
Nakład pracy potrzebny do wzniesienia tak licznych monumentalnych budowli sugeruje istnienie jakiejś organizacji państwowej. Oczywiście, trudno podać więcej szczegółów. Najprawdopodobniej czynnikiem, który spajał społeczność doliny Supe, była religia, którą praktykowano nie tylko publicznie, ale także prywatnie, o czym świadczą znajdujące się w wielu domach paleniska używane do składania ofiar. Kolejną kwestią jest istnienie rezydencji, a nawet specjalnej dzielnicy, w której skoncentrowane są bardziej okazałe budynki. Sugeruje to pewien poziom planowania urbanistycznego i istnienie podziału na arystokrację i pospólstwo.

Niektórzy badacze sądzą, że podstawą organizacji społecznej w Caral było ayllu, czyli grupa kilku rodzin wywodząca pochodzenie od wspólnego przodka. Ayllu odgrywało ogromną rolę w imperium Inków, umożliwiając jego sprawne funkcjonowanie. Można powiedzieć, że ayllu regulowało wszystkie aspekty życia jego członków: religijne, polityczne, rodzinne i ekonomiczne. Trudno zweryfikować tę hipotezę, jednak społeczności prekolumbijskiego Peru cechowały się pewnym konserwatyzmem, a niektóre wynalazki czy też sposoby rozumienia i organizacji świata cechowały się naprawdę długim trwaniem. Przykładem może być egzemplarz kipu odnaleziony w Caral, a z relacji konkwistadorów (i nie tylko) wiemy, że pismo węzełkowe było w powszechnym użyciu w czasach podboju, a więc ponad 3000 lat po opuszczeniu wspomnianego miasta.
***
Mieszkańcy opuścili Caral około 1800 roku p.n.e., by nigdy do niego nie wrócić. Prawdopodobną przyczyną upadku miasta były przedłużające się susze. Klimat wybrzeża Peru bywa niestabilny i choć zorganizowana społeczność jest w stanie przetrwać kilka lat nieurodzaju, to dekady bez wystarczających opadów nieuchronnie prowadzą do głodu i niepokojów społecznych.
Na stanowiskach archeologicznych w dolinie Supe cały czas prowadzone są wykopaliska. Choć mogą one przynieść odpowiedzi na wiele pytań, to jednak część historii Caral na zawsze pozostanie tajemnicą.
Bibliografia
- Ruth Shady, Carol Leyva, La ciudad sagrada de Caral-Supe. Los orígenes de la civilización andina y la formación del Estado prístino en el antiguo Perú, Instituto Nacional de Cultura Proyecto Especial Arqueológico Caral-Supe, Lima 2003.
- Ruth Shady Solis et al., Dating Caral, a Preceramic Site in the Supe Valley on the Central Coast of Peru, „Science”, Vol. 292 (2001).
- Ruth Shady Solis, La ciudad sagrada de Caral-Supe en los albores de la civilización en el Perú, Centro de Producción Editorial Universidad Nacional Mayor de San Marcos, Lima 1997.