Choć Habsburgowie w polskiej historii kojarzą się raczej negatywnie, nie da się ukryć, że wielokrotnie ich losy krzyżowały się z naszymi dziejami w sposób trudny do jednoznacznej oceny. Czy Habsburg mógłby być dobrym królem Polski? I czy królowa Bona mogłaby być ich agentką?
Dynastia Habsburgów pojawiła się na arenie międzynarodowej w drugiej połowie XIII wieku. Do czasu wymarcia rodu (w linii męskiej) w XVIII wieku Polska często znajdowała się w orbicie jego zainteresowań. Nie raz i nie dwa wywarł on wpływ na nasz kraj – czasem w dość zaskakujący sposób.
1. Habsburska królowa Polski w XIII wieku?

Gdy w 1295 roku Przemysł II odnowił Królestwo Polskie, władał jedynie dwiema dzielnicami – Wielkopolską i Pomorzem. Tymczasem prawie wszystkie dzielnice południowe podporządkowane były bezpośrednio lub wasalnie królowi Czech, Wacławowi II z dynastii Przemyślidów. Wkrótce po nagłej śmierci Przemysła Wacław ruszył na podbój jego władztwa. Ukochaną żoną Przemyślidy była ta, o której w wierszach miłosnych własnego autorstwa pisał: „moja pociecha, moja radość, (…) jasna Guta”.
Guta Habsburg była najmłodszą córką króla Niemiec i zarazem twórcy potęgi rodu, Rudolfa. Najpierw pobił on ojca Wacława i odebrał Czechom Austrię, a potem wydał za młodziutkiego króla jego rówieśniczkę, Gutę. Małżonków połączyło szczere uczucie, a przez 12 lat pożycia urodziło im się aż dziesięcioro dzieci. W 1297 roku Wacław zorganizował w Pradze oficjalną koronację siebie i małżonki na władców Czech. Będąca w zaawansowanej ciąży Guta źle zniosła długą uroczystość i wkrótce urodziła przedwcześnie dziecko, a sama zmarła w wieku zaledwie 26 lat.
Bardzo możliwe, że gdyby Guta żyła choć trzy lata dłużej, zostałaby ponownie koronowana u boku Wacława, tym razem w katedrze gnieźnieńskiej na początku września 1300 roku. Choć Wacław II legitymizował swoją władzę nad północną Polską zaręczynami z jedynaczką Przemysła II, już wcześniej wielokrotnie pokazywał, że do podbojów nie potrzebuje silnych pretekstów. Przy sprzyjającej sytuacji nawet za życia Guty zostałby królem Polski, a ona jej pierwszą królową z dynastii Habsburgów, i to jeszcze w XIII wieku.
2. Habsburski król Polski na początku XIV wieku?
Ledwie dekadę po śmierci Guty kolejny Habsburg znalazł się w pobliżu polskiego tronu – tym razem mężczyzna.
Najstarszy bratanek Guty, Rudolf III, akurat młody wdowiec, postanowił wziąć udział w wyścigu do schedy po Przemyślidach, który rozpoczął się po przedwczesnej śmierci Wacława II i jego syna Wacława III. Habsburg szybko poślubił Ryksę Elżbietę, młodą wdowę po Wacławie II (w dodatku zrobił to podobno z miłości). Tym samym Rudolf przejął władzę w Czechach, gdzie bezwzględnie ściągał podatki i zasłynął z oszczędności. Zyskał nawet przydomek „Król Kasza”, gdyż rzekomo w jego kuchni gotowano zazwyczaj właśnie tę skromną potrawę.
Związek Habsburga z owdowiałą królową Czech oczywiście cementował jego związek z tym państwem, ale jeszcze bardziej zbliżał go do Polski – Ryksa była przecież córką króla Przemysła II oraz koronowaną (choć w Pradze) królową Polski. Rudolf włączył do swej tytulatury „króla Polski” i dzięki swemu małżeństwu faktycznie mógł to zrobić. Nie zdążył jednak podjąć próby wyegzekwowania swoich praw, umarł bowiem bezdzietnie w 1308 roku w wieku zaledwie 26 lat.
3. Ostatni niezależny piastowski władca Śląska… z dynastii Habsburgów!

Trwający od czasów Wacława II intensywny proces wasalizacji Śląska na skutek rozdzielenia koron polskiej i czeskiej doprowadził do uzależnienia tamtejszych książąt od Pragi. W połowie XIV wieku już tylko jedno księstwo pozostawało niezależne. Ze Świdnicy władał nim najstarszy siostrzeniec króla Kazimierza III Wielkiego, Bolko II Mały. Mimo niskiego wzrostu, odziedziczonego po Łokietku, był politykiem wielkiego formatu. Nie tylko opierał się czeskim naciskom, ale jeszcze powiększał swoje władztwo.
Brakowało mu tylko potomka. Jego małżonką była Agnieszka, bratanica Rudolfa III Habsburga, tytularnego króla Polski. Według legendy para miała synka, jedynaka zmarłego tragicznie w dzieciństwie, jednak współcześni genealodzy raczej uznają, że chłopczyk ten nigdy nie istniał. Mimo braku dzieci małżeństwo zdawało się zgodne i Bolko nigdy nie próbował unieważnić związku, by spłodzić dziedzica z inną żoną.
Bolko wyznaczył na swoją następczynię bratanicę Annę, która została żoną cesarza Karola IV Luksemburskiego, wnuka Wacława II i Guty Habsburg. Postawił jednak jeden warunek – jego ziemie miały przejść w ręce czeskich władców, dopiero gdy umrze zarówno on, jak i jego żona. Gdy więc w 1368 roku Bolko umarł, historia księstwa świdnickiego wcale się nie skończyła. Przez kolejne 24 lata ostatnim niezależnym piastowskim władcą Śląska była Agnieszka Habsburg. Zmarła, kiedy w Polsce panowali Jadwiga i Jagiełło, a w Czechach Wacław IV, syn Anny świdnickiej.
Co ciekawe, najbliższym krewnym Agnieszki w chwili jej śmierci był jeden z najbardziej znanych rycerzy średniowiecza, unieśmiertelniony przez Barbarę Tuchman w „Odległym zwierciadle” Enguerrand de Coucy.
4. Wilhelm Habsburg, specjalista od dziedziczek
Jeszcze za życia Agnieszki Habsburg inny przedstawiciel jej rodziny mógł zostać królem Polski. Był to Wilhelm Habsburg, syn brata stryjecznego Agnieszki. Gdy w 1378 roku w Hainburgu finalizowano małżeństwo tego ośmiolatka z czteroletnią Jadwigą, najmłodszą córką Ludwika, króla Węgier i Polski, nie był to jeszcze projekt sukcesyjny, gdyż Jadwiga miała dwie starsze siostry. Sojusz miał dotyczyć kwestii północnowłoskich.

Sponsalia pro futura, jakie zawarła ta dwójka dzieci, zostały przypieczętowane symbolicznymi pokładzinami, a potem Jadwiga wychowywała się na habsburskim dworze. Trwało to niezbyt długo, gdyż po śmierci najstarszej siostry Katarzyny stała się potencjalną dziedziczką ojca i wróciła do Budy. Ludwik widział na polskim tronie starszą Marię z mężem Zygmuntem Luksemburskim, potomkiem Kazimierza Wielkiego i Wacława II równocześnie. Jadwiga i Wilhelm mieli władać Węgrami. Gdy jednak Ludwik zmarł, w wyniku intryg matki księżniczek to Maria została królową Węgier, a Jadwiga została obiecana na królową Polski, choć dalej przebywała nad Dunajem. Królowa wdowa starała się też zerwać związki córek i znaleźć dla nich innych mężów.
Gdy wreszcie Jadwiga trafiła nad Wisłę, postanowiono o jej ślubie z litewskim władcą Jagiełłą. Wilhelm nie zamierzał dopuścić do utraty polskiej korony. Przybył do Krakowa, kiedy delegacja możnych była na Litwie. Jadwiga miała wtedy niecałe 12 lat i można było uznać, że jest w wieku dopuszczalnym do pełnej konsumpcji związku, co uczyniłoby ich małżeństwo pełnoprawnym. Wilhelmowi się to nie udało, jednak po wyjeździe z Polski tytułował się jej prawowitym królem, a Jadwigę określał jako jawnogrzesznicę i bigamistkę. Był w tym konsekwentny, gdyż do śmierci Andegawenki się nie ożenił.
Później poślubił krewną polskiej władczyni. Była to Joanna Andegawenka, siostra i prawdopodobna dziedziczka króla Neapolu, Władysława. Jej ojciec zaangażował się w walkę o węgierski tron po śmierci ojca Jadwigi, ale został zamordowany na rozkaz jej matki. Wilhelm zmarł po pięciu latach bezdzietnego małżeństwa. Kilka lat po śmierci Wilhelma jego żona odziedziczyła władzę po bracie jako królowa Joanna II.

5. Syn Piastówny cesarzem
Misję kontynuacji dynastii wziął więc na siebie młodszy brat Wilhelma, Ernest Żelazny. Nie miał dzieci z pierwszą żoną, Małgorzatą Pomorską. Po jej śmierci wszedł w bliższą relację z Władysławem Jagiełłą, wskutek czego poślubił jego siostrzenicę, Cymbarkę Mazowiecką. Piękna, postawna i bardzo silna kobieta (podobno rękami potrafiła łupać orzechy, gnieść podkowy i wbijać gwoździe), została bohaterką czarnej legendy – oskarżono ją o wprowadzenie do rodu Habsburgów charakterystycznej wargi. Choć nie można wykluczyć, że polska księżniczka wniosła do rodziny geny, które mogły sprzyjać tej cesze, to habsburska warga występowała już wcześniej (wyraźnie widać ją na portrecie z czasów stryja Ernesta, Rudolfa Fundatora) i wydaje się pochodzić raczej od Joanny von Pfirt, babki Ernesta.
Cymbarka przekazała za to swoim dzieciom polskie koligacje. Jej syn Fryderyk, który w 1440 roku został wybrany na cesarza, otaczał się polskimi krewnymi. Przykładowo po żonę, Eleonorę Portugalską, wybrał się z ciotecznym bratem, księciem cieszyńsko-głogowskim Władysławem.
6. Habsburski wybór Zygmunta Starego
Choć dziś królowa Bona kojarzy się jednoznacznie z polityką antyhabsburską, to właśnie Habsburgowie doprowadzili do jej ślubu. Gdy w 1515 roku Zygmunt Stary owdowiał, poprosił cesarza Maksymiliana, syna Fryderyka, o znalezienie mu odpowiedniej małżonki wśród swoich krewnych i wychowanic. Rozpatrywano kilka kandydatur, lecz od początku wydawało się przesądzone, że ze względu na wiek i koligacje król Polski wybierze… Eleonorę Habsburg, najstarszą wnuczkę cesarza.
17-letnia w chwili śmierci poprzedniej żony króla, Barbary Zápolyi, Eleonora była kandydatką wymarzoną. Rozpaczający po zgonie małżonki Zygmunt Stary za długo jednak zwlekał. Gdy wysłał posłów z prośbą o rękę Eleonory, dowiedział się, że już zdążył ją poślubić niewiele młodszy od polskiego władcy Manuel Szczęśliwy, dwukrotnie już owdowiały król Portugalii, a małżeństwo zaaranżował Karol, brat Eleonory i król Hiszpanii.
Ostatecznie Zygmunt Stary zdecydował się na inną opcję. Cesarz Maksymilian jako wdowiec po Biance Marii Sforzy był wówczas opiekunem jej bratanicy, Bony. Słabiej skoligacona i starsza od Eleonory Sforzówna miała jednak wysoki posag, widoki na odziedziczenie księstwa Bari i Rosano oraz – przede wszystkim – wciąż była wolna.

7. Habsburskie korzenie królowej Bony
Związki Bony z Habsburgami wcale nie ograniczały się do tego, że Maksymilian był mężem jej ciotki. Charakterystyczne imię polskiej królowej najlepiej charakteryzuje jej relacje z tą dynastią. Bona Sforza nazwana została na cześć swojej babki ze strony ojca, Bony Sabaudzkiej. Ta zaś otrzymała imię po swej prababce, Bonie de Berry, która znowuż otrzymała je po swojej babce ze strony ojca.
Tak dochodzimy do królowej Francji Bony Luksemburskiej. Imię Bona (dokładnie Bonne, czyli po francusku „dobra”) otrzymała ona dopiero nad Sekwaną, bo gdy urodziła się w Czechach w 1315 roku, nazwano ją Juttą. Imię to było nieco zniekształconą formą imienia Guta, jakie nosiła jej babka ze strony matki. Była to ta sama Guta Habsburg, która na początku naszej historii została królową Czech i otarła się o polski tron. Bona pośrednio odziedziczyła po niej imię, które – choć brzmiało zupełnie inaczej – znaczyło dokładnie to samo: „dobra”.
8. Trzecia siostra królową Polski?
Głęboko w polskiej historii zapisały się dwie habsburskie siostry, które zostały naszymi królowymi – Elżbieta i Katarzyna, żony Zygmunta Augusta. Polską królową mogła jednak zostać jeszcze jedna z nich. Była to Joanna, urodzona dwa lata po przedwczesnej śmierci Elżbiety.
Wraz z kolejnymi latami bezdzietności Zygmunta Augusta wzrastały szanse na objęcie polskiego tronu przez jego siostrzeńca, Jana Zygmunta Zápolyię. Dwadzieścia lat młodszy od króla, wychowany częściowo w Polsce, był naturalnym kandydatem do korony. Po ojcu odziedziczył tytuł króla Węgier, w międzyczasie zamieniony na księcia Siedmiogrodu. Kiedy był jeszcze dzieckiem, cesarz Ferdynand Habsburg, drugi władca tytułujący się królem Węgier, zaręczył go właśnie z Joanną, swoją najmłodszą córką.
Ostatecznie los i polityczne konstelacje nie pozwoliły trzeciej z sióstr na zostanie polską królową. Jan Zygmunt zmarł rok przed swoim stryjem, Joanna zaś jeszcze za jego życia została wielką księżną Toskanii u boku Franciszka Medyceusza. Wśród jej dzieci była przyszła królowa Francji, Maria. Sam Zápolya tuż przed śmiercią był bliski sfinalizowania mariażu z jedną z siostrzenic Joanny, Sybillą Kliwijską.
9. Dziedzice polskiego tronu?

Bezpotomna śmierć Zygmunta Augusta i dwóch jego dorosłych siostrzeńców, Jana Zygmunta Zápolyi oraz Zygmunta Hohenzollerna, utrudniła kwestię wyboru nowego władcy. Jakkolwiek dzisiaj oceniamy ówczesne habsburskie starania o polski tron, z dynastycznego punktu widzenia ich kandydatury były najlepsze. Cesarz Maksymilian II nie tylko był rodzonym bratem dwóch polskich królowych, Elżbiety i Katarzyny (tylko takie powinowactwo z poprzednim rodem panującym zapewniło Romanowom władzę nad Rosją), ale też najstarszym wnukiem najstarszego syna Kazimierza IV Jagiellończyka.
Habsburgowie z linii austriackiej jako męscy potomkowie Anny Jagiellonki czesko-węgierskiej mieli z perspektywy genealogicznej prawa do tronu polskiego bardziej przekonujące od innych pretendentów poza Anną Jagiellonką, Wazami i może Michałem Korybutem Wiśniowieckim (jako w prostej linii męskiej potomkiem brata Jagiełły).
Aż czterokrotnie Habsburgowie starali się o polski tron elekcyjny. W 1573 roku głównym kandydatem (i przeciwnikiem Walezego) był Ernest, jeden z licznych synów Maksymiliana II, który obiecywał bezcłowy przywóz węgierskiego wina. Dwa lata później wybrano samego cesarza, lecz nie skonfrontował się on z okrzykniętym władcą nieco później Stefanem Batorym i wkrótce zmarł. W 1587 roku jeden z młodszych synów Maksymiliana II, także Maksymilian, został wybrany w podwójnej elekcji z Zygmuntem Wazą, a podczas wojny o tron został pojmany przez Jana Zamoyskiego pod Byczyną. Wreszcie, w grudniu 1589 roku Zygmunt III podpisał tajny układ ze wspomnianym wyżej Ernestem o zrzeczeniu się przezeń tronu w zamian za pensję. Pakt ten został w 1592 roku ujawniony w Rzeczpospolitej, a jego realizację udaremniono. Żaden z Habsburgów nie został polskim królem.
10. Dynastia polskich królowych
W ostatecznym rozrachunku Habsburgowie byli przede wszystkim teściami i szwagrami polskich królów. Aż osiem polskich ukoronowanych królowych pochodziło z tego rodu – a łącznie było ich mniej niż trzydzieści. Na drugim miejscu znajdują się Piastówny, których były tylko trzy – i to licząc z nieukoronowaną i bezprawnie poślubioną Jadwigą żagańską.
Nie znaczy to wcale, że polscy władcy preferowali kobiety z wadami zgryzu. Po prostu z geopolitycznego punktu widzenia nie było od pewnego momentu lepszych kandydatek. Habsburgowie jako cesarze oraz królowie Czech i Węgier byli nie tylko południowymi sąsiadami Polski, ale też mieli pewien wpływ na sąsiadów zachodnich. Łączył ich z Polską wspólny, potężny wróg – Imperium Otomańskie. Wspólne było również wyznanie rzymskokatolickie, co liczyło się dla otoczonej przez protestanckie, prawosławne i muzułmańskie kraje Rzeczpospolitej. Habsburgów lepiej było mieć po swojej stronie, szczególnie że alternatywą dla nich był sojusz z Francją – odległą i mającą wiele sprzecznych z Polską interesów.
Habsburżanki zresztą świetnie sprawdzały się w roli królowych, żon i matek. Jeśli tylko trafiały na mężów, którzy potrafili docenić ich niewidoczne na pierwszy rzut oka zalety, tworzyły z nimi wzorcowe małżeństwa. Kaleka Elżbieta Rakuszanka została Matką Królów, Zygmunt III mocno kochał obie swoje habsburskie żony, a August III wszędzie starał się zabierać swoją żonę, nieurodziwą Marię Józefę, która przez ponad 20 lat ich związku była niemal bezustannie w ciąży.
Bibliografia
- Hellmut Andics, Kobiety Habsburgów, Ossolineum, Wrocław 1991.
- Jean Berenger, A History of the Habsburg Empire 1273—1700, Routledge, London 2014.
- Jerzy Besala, Zygmunt Stary i Bona Sforza, Zysk i S-ka, Poznań 2012.
- Zygmunt Boras, Książęta piastowscy Śląska, „Śląsk”, Katowice 1982.
- Benjamin Curtis, The Habsburgs: The History of a Dynasty, Bloomsbury, London 2013.
- Die Habsburger. Ein biographisches Lexikon, Brigitte Hamann, Überreuter, Wien 1988.
- Włodzimierz Dworzaczek, Genealogia, PWN, Warszawa 1959.
- Małgorzata Duczmal, Izabela Jagiellonka, królowa Węgier, Oficyna Wydawnicza Rytm, Warszawa 2000.
- Taż, Ryksa Piastówna. Królowa Czech i Polski, Manuskrypt, Poznań 2010.
- Dynastie Europy, red. Antoni Mączak, Ossolineum, Wrocław 2003.
- Johann Franzl, Rudolf I. Der Erste Habsburger auf dem deutsche Thron, Styria, Graz 1986.
- Stanisław Grodziski, Dzieje dynastii, Ossolineum, Wrocław 1998.
- Małgorzata Hertmanowicz-Brzoza, Kamil Stepan, Słownik władców świata, Zielona Sowa, Kraków 2005.
- Historia Śląska, red. Marek Czapliński, Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 2007.
- Wojciech Iwańczak, Jan Luksemburski, PIW, Warszawa 2012.
- Paweł Jasienica, Ostatnia z rodu, Wydawnictwo MG, Warszawa 2023.
- Kamil Janicki, Damy polskiego imperium, Znak Horyzont, Kraków 2017.
- Kazimierz Jasiński, Rodowód Piastów śląskich. Piastowie wrocławscy, legnicko-brzescy, świdniccy, ziębiccy, głogowscy, żagańscy, oleśniccy, opolscy, cieszyńscy i oświęcimscy, Avalon, Kraków 2007.
- Stanisław Rosik, Wacław II i jego czasy, Poczet Polskich Królów i Książąt, t. 25, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 2002.
- Edward Rudzki, Polskie królowe I, Novum, Warszawa 1985.
- Tenże, Polskie królowe II, Novum, Warszawa 1990.
- Marta Schad, Habsburgowie, tłum. Andrzej Czarnocki, KDC, Warszawa 2003.
- Marcin Spórna, Piotr Wierzbicki, Słownik władców Polski i pretendentów do tronu polskiego, Wyd. Zielona Sowa, Kraków 2004.
- Barbara W. Tuchman, Odległe zwierciadło, czyli rozlicznymi plagami nękane XIV stulecie, Książnica, Katowice 1993.
- Andrew Wheatcroft, Habsburgowie, tłum. Barbara Sławomirska, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2000.











Małe poprawki. Rudolf ha suty król Czech zmarł w 1307 r., nie w 1308. Agnieszka Habsburg nie była ostatnim piastowskim władcą Świdnicy, tylko jej mąż Bolko.